czwartek, 25 sierpnia 2016

Narzekanie może cię złamać, jeśli na to pozwolisz

Gdybyśmy prowadzili żywoty bez żadnych wyzwań, problemów i przeszkód i tak znaleźlibyśmy powód żeby na coś ponarzekać. Gdy świeci słońce, to jest za gorąco. Gdy są chmury, to na to że nie ma słońca. Gdy mamy dużo czasu wolnego to często "nie mamy co robić", gdy zaś jesteśmy w okresie kiedy mamy bardzo dużo zajęć, to "nie mamy czasu odpocząć". Widać tu pewną zależność, mianowicie niezależnie od sytuacji zewnętrznej- zawsze możemy znaleźć powód do narzekania. Sytuacja nigdy nie jest na tyle dobra żeby spokojnie zaakceptować rzeczywistość i wziąć się za jej zmianę, bądź odejść całkiem z jednego środowiska do innego.


Nie lubię narzekania i ludzi dostrzegających tylko ciemną stronę rzeczywistości, dlatego że to prosta decyzja różni ludzi ciągle narzekających od ludzi którzy przyjmują życie bez zbędnego płaczu. Recenzowałem niedawno na kanale książkę Ryana Holidaya "Ego is the Enemy", gdzie została przedstawiona historia człowieka który nie zająknął się na swoją sytuację mimo okoliczności dających ku temu wszelkie powody. Więcej w filmie poniżej (6 minuta):


No, może ta decyzja nie jest aż tak prosta jak się wydaję. Bo zdecydowanie się na zmianę w swoim życiu jest trudne, będzie wymagało od nas wyjścia poza swoją strefę komfortu, być może rozwinięcia nowych umiejętności, konfrontacji z kimś lub czymś co jest naszym cieniem od lat- dlatego nic dziwnego że łatwiejszym wyjściem jest ponarzekać i zostać tu gdzie się jest.

Drugie popularne rozwiązanie to zrzucenie pełnej odpowiedzialności na zewnątrz. Taki kraj, taka sytuacja, tak tu właśnie jest. Robienie tego uwalnia cię od odpowiedzialności za daną rzecz, ale jednocześnie tworzy z ciebie ofiarę systemu- bo nic nie możesz zrobić skoro wszystko jest zależne od czegoś "tam".

Żeby skutecznie poradzić sobie z problemem narzekania kluczowe jest zrozumienie jednej rzeczy: Nie możesz przewidzieć wszystkiego co ci się przydarza, ale ty jesteś odpowiedzialny jak reagujesz na to, co ci się przydarza. Nikt inny tylko ty. Dlatego sytuację mogą się zmieniać, być trudne lub łatwe- ale tylko na twoich barkach leży to w jakim ty nastroju podchodzisz do tych rzeczy, i co potem opowiadasz innym. Więcej o tym w filmie poniżej:


Ludzie wśród których pewnie chciałbyś się znajdować, pozytywni i skupiający się na budowaniu lepszego życia, zapewne podobnie jak ja nie przepadają za towarzystwem tych, którzy tylko płaczą jak to jest im źle. Podobne przyciąga podobne. A gdy jest tych, podobnych, płaczących na swoją sytuację ludzi za dużo w jednym miejscu, masa krytyczna zostaje osiągnięta i jedyne co robią to jeden drugiego utwierdza w beznadziei swojej osobistej sytuacji, podczas gdy ludzie poza tym kręgiem mogą tworzyć pozytywne rzeczy bo nie noszą na plecach ciężaru narzekającego otoczenia.

Wiadomo że twoje życie nie jest idealne, niczyje jest. Dlatego  drugim kluczem do skończenia z narzekaniem jest docenianie tego co masz, czyli nic innego niż wdzięczność. Zobacz jak wygląda twoje koło życia i zacznij pracować nad sobą, przestając równocześnie płakać na to co zewnętrzne. Film poniżej:



A poniżej nowe odcinki serii "książki które warto czytać", jeśli nie macie pomysłu co czytać, to seria poniżej jest w sam raz dla was, zapraszam!





Dziękuję za wizytę i pozdrawiam,

Wacław

piątek, 12 sierpnia 2016

Wszyscy mówimy to samo, czyli coś w tym jest

Kilka dni temu skończyły się Światowe Dni Młodzieży. Jeżeli przysłuchiwałeś się podobnie jak ja, przynajmniej jednym uchem, słowom papieża Franciszka i siedzisz troszkę w tematyce tego bloga lub filmów czy książek, to na pewno zauważyłeś/aś że to co mówi brzmi bardzo znajomo. Mówił między innymi o nie leżeniu na kanapie, o wychodzeniu poza swoją strefę komfortu i o nie przechodzeniu na emeryturę w młodym wieku. 

Czy słuchanie takich rzeczy ma wartość skoro to wszystko zostało już wiele razy powtórzone i są to prawdy mogłoby się wydawać oczywiste? Zobacz film w którym dzielę się swoją opinią na ten temat.


Często rezygnujemy z wielu rzeczy tylko dlatego, że ktoś gdzieś już zrobił to, co my chcieliśmy zrobić. Robi to i wychodzi mu to dobrze dlatego myślimy, że powinniśmy poszukać czegoś innego, czegoś w czym będziemy pierwsi, jedyni i najlepsi. Moim zdaniem, opowiadamy sobie w tych chwilach złą historię w głowie. Fakt, że są już setki kanałów o takiej tematyce jak moja, nie zraził mnie właśnie ze względu na to, że w mojej głowie rysują się inne fakty. Każdy doświadcza rzeczy inaczej i każdy ma do zaproponowania światu coś innego. Czy to biznes który już istnieje i Ty zrobisz kolejny, czy to kanał lub blog, sport, moda lub każda inna dziedzina - przesiąknie Tobą. Masz wyjątkowe właściwości, masz to coś co sprawi, że każda rzecz, być może dopiero w dalszej perspektywie ale z pewnością, będzie inna i będzie się wyróżniać.
Co z tego, że Franciszek mówi to samo co Tony Robbins czy ja? Zasięg jego słów jest zupełnie inny niż nasz, przez co patrząc na te setki tysięcy ludzi słuchających jego słów, miałem szczerą nadzieję, że te słowa spenetrują im czaszki. Bo tego trzeba nie tylko ojczyźnie, ale i światu – ludzi, którzy zakasają rękawy i będą brać życie w swoje ręce. Bo poprzez wzięcie odpowiedzialność za swoje życie sprawiasz, że motywujesz innych i dajesz nadzieję na to, że można żyć inaczej. W dalszej perspektywie ratujesz świat podążając za swoimi "egoistycznymi" celami.
W najnowszym filmie opisuje narzędzie, które może pomóc ci lepiej odnaleźć rzeczy, które wymagają pracy w twoim życiu. Pozwoli ci również na wizualne doświadczenie poziomu w poszczególnych dziedzinach- mowa tutaj o Kole Życia. Link do filmu znajdziecie poniżej:

A jeśli masz problem ze znalezieniem książek, które warto czytać, to rozpocząłem masową produkcję recenzji w serii "Książki Które Warto Czytać". Kilka filmów z tej serii poniżej:


Dziękuję za wizytę,
Wacław